Dziś obchodzimy dzień dokarmiania zwierzyny leśnej dlatego pragniemy Wam pokazać kilka zdjęć z działań, które my wykonujemy. Mroźne zimy i warstwa śniegu, czasem gruba, a czasem zamarznięta, utrudniają zwierzynie leśnej pobieranie pokarmu, dlatego zwierzynę się dokarmia. Można odkryć polany z wrzosem przy pomocy włóki, a można dowieźć karmę. Wielu dokarmianie myli z nęceniem, a jest co coś zupełnie innego. Przy miejscach dokarmiania jak np. paśniki nigdy się nie poluje. Poluje się na nęciskach i to tak tylko na dziki lub drapieżniki. Pamiętajmy żeby dokarmiać tylko w czasie surowej zimy bo w pozostałych sezonach zwierzyna znajdzie sobie sama pokarm. Dokarmiać nie można także ot tak. Trzeba to uzgodnić z miejscowym leśniczym lub przedstawicielem koła łowieckiego. Ważna jest też sól, którą wykładamy w lizawkach czyli słupach z drewna, po której może ona, rozpuszczona wodą, ściekać i być zlizywana przez zwierzęta. Zapewnia ona dostęp do wielu cennych dla zwierzyny pierwiastków. Wykładamy ziarna do podsypów dla ptactwa, szczególnie kuraków – jak choćby bażant. Wykładamy siano i ziarno do paśników i obok nich. Do lasu trafiają także buraki cukrowe, które nawet po zmarznięciu są dobrym pokarmem dla zwierząt w odróżnieniu od buraka ćwikłowego czy marchwi. Jak widać zwierzęta nie pozostają same sobie zimą.